Nie zrozum nas źle, ale nie chodzi tu o zwyczajny wykład o technikach filmowych. Wystawa jest prawdziwą podróżą w czasie do początków kinematografii. Kamery z kolekcji pamiętają czasy naszych pradziadków i dziadków – już prawie świętują 100 lat swojego istnienia. Operatorzy mogą nawet przetestować szwajcarskie kamery Bolex lub Alpa.